|
Nadnarwianka Pułtusk Forum Kibiców |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
Gość
|
Wysłany: Pią 7:48, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wybiera się ktoś z Pułtuska do Chorzowa na mecz Polska - Czechy ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dylan_młodszy
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 2726
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:11, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gość napisał: | Wybiera się ktoś z Pułtuska do Chorzowa na mecz Polska - Czechy ? |
z tego co wiem to wybierają się Pułtuszczacy na Słowacja - Polska, o Polska - Czechy nie słyszałem żeby ktoś jechał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Globus
Forumowy wyjadacz
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:45, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wyniki corocznego konkursu PN:
Piłkarz: Jakub Błaszczykowski
Trener: Franciszek Smuda (po raz 4)
Odkrycie: Robert Lewandowski
Ligowiec: Paweł Brożek
Obcokrajowiec: Semir Stilic
Najlepszy pierwszoligowiec: Marcin Robak
Drużyna: Lech Poznań
Osobowość roku: Mariusz Klimek (sponsor Ruchu Chorzów)
Pewnie gdyby nie marne występy jesienią nagrodę zgarnąłby Artur Boruc. Tak to jednak jest w tym konkursie, w ostatnich latach, że w najważniejszej kategorii triumfuje piłkarz w najwyższej formie jesienią. Ostatnie 3 edycje wygrał Ebi Smolarek (choć chyba w 2005 roku trochę z braku laku), a 4 i 5 lat temu wygrał Jacek Krzynówek. Także laury ostatnio przypadają bocznym pomocnikom.
Co do innych kategorii myślę, że Lewandowski i Smuda to wybory trafione. Stilic natmomiast zagrał w Polsce tylko rundę, jednak jest to piłkarz nieprzecięnty. Jedynie Arboleda mógł zabrać mu zwycięstwo w tej kategorii.
Brożek i Robak strzelonymi bramkami zasłużyli sobie na nagrodę. Klimek nagrodę dostał za wprowadzenie Ruchu na giełdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
stoprocent
Spokojny kibic
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1723
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stare Miasto
|
Wysłany: Pon 16:40, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
a jak nastroje po meczu kadry ? Jebaki z PZPN chcą Lea zwolnić... wg. mnie to nie najlepszy moment na taki zmiany. wrrr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Globus
Forumowy wyjadacz
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:39, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mecz z Irlandią to wielkie dno, ale cóż było do przewidzenia że wiele w Belfaście nie zwojujemy. Nasza kadra nigdy na wiosnę nie grała dobrze, przynajmniej w ostatnich kilku eliminacjach.
Co do samego Don Leo to wolałbym żeby w Euro 2012 prowadził nas ktoś inny. Jak dla mnie jest on troszkę już wypalony. Jednak jeszcze ważniejsza od zmiany trenera jest rewolucja kadrowa. Sądzę że należałoby powiedzieć kilku panom dziękuje i odmłodzić kadrę. Najgorzej sytuacji ma się z obroną, choć powiedzmy tego czemu na boisku widzimy Krzynówka trudno wytlumaczyć czymś innym niż zasługami.
Na koniec jedno zdanie o ekipie z PZPN. Można powiedzieć o Listkiewiczy wiele złego. Prawdopodobnie wiedział o przekrętach w polskiej piłce, zapewne nie ma czystego sumienia. Jednak obecny zarząd to dla mnie całkowita tragedia. Leśne dziadki wybrały fatalnych decydentów. Była kandydatura Zbyszka Bońka i szansa na lepsze jutro. Wybrano jednak własny interes. O prezesie najlepiej wypowiedział się Jacek Gmoch. ,,Grześ prezesem? Ale to trzeba umieć pisać i czytać" Z obecnym zarządem boję się o Euro w Polsce....
|
|
Powrót do góry |
|
|
dylan_młodszy
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 2726
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:14, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Globus napisał: | Najgorzej sytuacji ma się z obroną, choć powiedzmy tego czemu na boisku widzimy Krzynówka trudno wytlumaczyć czymś innym niż zasługami. |
Krzynio obecnie najwięcej biega spośród wszystkich Polaków w Bundeslidze więc w jakiej formie by nie był musi grać w reprze
|
|
Powrót do góry |
|
|
stoprocent
Spokojny kibic
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1723
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stare Miasto
|
Wysłany: Nie 17:57, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
dylan_młodszy
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 2726
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 6:30, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Polska dla Polaków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Globus
Forumowy wyjadacz
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 8:36, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Po takim blamażu aż żal cokolwiek pisać. Jedyne co dobre to, że odejdzie wypalony już w Polsce Leo, który wg mnie już po sobocie nie wierzył w awans.
Oczywiście kompromitują się piłkarze, więc prezes PZPN nie potrafi pozostać dłużny i nie wiedzieć po co krzyczy sekundy po meczu, że zwalnia Lea, gdy wiedział że nie zrobi tego z powodu zapisów w kontrakcie (duże odszkodowanie). Zresztą o tym, że najpierw powinien powiedzieć o tym trenerowi nie wspomnę. Ale za głupotę się płaci i dziś Lato tłumaczy się emocjami. Ehhh czemu ktoś taki jest prezesem, a co gorsza będzie nim w roku Euro!
Nowy selekcjoner powinien powoływać do kadry zawodników młodych. Nie ma sensu stawianie na graczy takich jak Krzynówek czy Żewłakow, choć ich zasługi dla kadry są niewątpliwe to jednak my przygotowujemy się do Euro 2012 a oni w roku imprezy będą za starzy na występy w reprezentacji. Najlepiej powoływać ludzi od 1985 roku, ewentualnie wzocnionych 3-4 starszymi.
Najgorzej obecnie sytuacja wygląda u nas w obronie - mamy jedną z najgorszych defensyw w Europie. Z napastnikami też nie jest dobrze.
I jeszcze pewna ciekawostka tłumacząca falę niespodziewanych wyników w europejskich eliminacjach. Słyszałem niedawno słowa Andrzeja Janisza z radiowej Jedynki, któy mówił że przy obecnym zaawansowaniu taktycznym takim ekipom łatwiej o niespodzianki. Dlatego trzeba się brać się w garść i budować kadrę od nowa, bo nie wiem czy grając w sobotę z Mołdawią, Albanią czy Gruzją nie zostalibyśmy upokorzeni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pero(N)
Forumowy wyjadacz
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:33, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Albania czy Gruzja to bankowo by nas zlały wczoraj, zresztą taka potęga jak Wysypy Owcze ograłą Litwę, więc w sumie to trudno wskazać kogoś kto by nas wczoraj NIE ograł. Styl gry, zaangażowanie, zmiany - wszystko żenujące.
ale co tam, jak mówiłem żeby go po Euro wyjebać to nie, bo wygrał z Portugalią. Potem pierdolnał jeszcze Czechy i San Marino i znowu było ogólnopolskie skandowanie Leoooo. W ogóle nie rozumiem czemu po tak przejabnym turnieju pozostał na swoim stanowisku, skoro Engel czy Janas, za ktrych to kadencji Polska grała lepiej, zostali wyrzuceni
No i teraz jestesmy w czarnej dupie, bo zamiast po Euro odmładzać szybko kadrę, stawiać na ludzi pokroju Rzezniczaka, Janczyka, Grosickiego, Małeckiego itp. mamy 2,5 roku do ME u nas a w kadrze Krzynówek, Smolarek bez klubu, Żewłakow. CO więcej, przez ten czas nie zagramy meczu o stawkę co oznacza praktycznie że trener teraz wybrany pociagnie druzyne az do Euro, a to w perspektywie wyboru Majewskiego (bo ten jest bardzo prawdopodny) oznacza na wejściu 3 porażki na Euro u nas. Jest kurwa zajebiście
|
|
Powrót do góry |
|
|
dylan_młodszy
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 2726
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:58, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
rozgorzała bardzo ciekawa dyskusja więc czas udzielić się w temacie
Globus napisał: | Dlatego trzeba się brać się w garść i budować kadrę od nowa, bo nie wiem czy grając w sobotę z Mołdawią, Albanią czy Gruzją nie zostalibyśmy upokorzeni. |
Gruzini i Albańczycy posiadają mniej więcej tyle samo grających na zachodzie piłkarzy co my, zaś poziom ligowy jest wręcz identyczny. Nie dyskryminujmy ich tymi porównaniami
Pero(N) napisał: | ale co tam, jak mówiłem żeby go po Euro wyjebać to nie, bo wygrał z Portugalią. Potem pierdolnał jeszcze Czechy i San Marino i znowu było ogólnopolskie skandowanie Leoooo. W ogóle nie rozumiem czemu po tak przejabnym turnieju pozostał na swoim stanowisku, skoro Engel czy Janas, za ktrych to kadencji Polska grała lepiej, zostali wyrzuceni |
a według mnie bardzo dobrze, że Leo nie został zwolniony zaraz po kolejnej nieudanej imprezie. poprzednie dymisje Engela i Janasa niczym ciekawym nie zaskutkowały. teraz wiemy, że pozostawienie holendra teoretycznie było błędem. ale nie mieszajmy go z taczką gówna jak robi to większość pismactwa. ten człowiek ma u mnie ogromny szacunek za to, że z takich piłkarzy zrobił drużynę, która w przepięknym stylu potrafiła ograć Czechów czy Portugalię. za poprzednich trenerów nie byliśmy w stanie pokonać zdecydowanie lepszych od siebie, tylko laliśmy takie drużyny jak Norwergia, USA ... ponadto, nie zapominajmy, że Engel czy Janas mieli do dyspozycji lepszych piłkarzy
teraz mamy dużo czasu aby spokojnie przygotować się do ME2012, na którym jako gospodarz mamy obowiązek pokazać się z dobrej strony.
co do przyszłego trenera kadry. chciałbym, żeby został nim Tarasiewicz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dylan_młodszy
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 2726
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:30, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
"Co da reprezentacji zwolnienie Leo Beenhakkera?"
Kilka dni temu pisałem, że reprezentacji udawało się odnosić sukcesiki mimo fatalnego stanu polskiego futbolu. Dziś wygląda na to, że choroba w końcu dosięgła najważniejszą piłkarską drużynę w Polsce.
Zbigniew Boniek twierdzi, że powinniśmy się przyzwyczaić. Od czasu do czasu mistrz Polski polegnie z mistrzem Estonii, a reprezentacja nie da rady wygrać u siebie z Irlandią Północną. I będzie coraz gorzej. Lada chwila mistrzowi Polski przydarzy się porażka z najlepszą drużyną San Marino.
Trudno się z nim nie zgodzić patrząc na kariery polskich piłkarzy w klubach zagranicznych.
Dlatego gdy, Leo Beenhakker, główny winowajca porażki w eliminacjach, zostanie z Polski przepędzony, kolejnemu trenerowi przyjdzie zmierzyć się z zadaniami, którym Holender nie sprostał.
Czekają go poszukiwania lepszego środkowego obrońcy od Żewłakowa, lepszego piłkarza od Krzynówka, lewego obrońcy i zmiennika dla niego. Nie znajdzie. Nie oprze reprezentacji na, pomijanych przez Leo, Wichniarku, Peszce, Małeckim i innych. Nie zrezygnuje z Błaszczykowskiego, Dudki czy Smolarka. Jego kadra od beenhakkerowej będzie różniła się kilkoma nazwiskami. Piłkarzy z numerami 17-20, a nie 7-10 (poza starszymi, z których zrezygnować musi z przyczyn biologicznych).
Być może zmieni się taktyka kadry. Być może zaspokojone zostaną żądze tych, którzy domagają się reprezentacji grającej dwoma napastnikami. A jeśli to nie zda egzaminu, można spróbować upchnąć ich na boisku trzech. Im więcej napastników tym więcej pada goli. Logiczne.
Nowemu szkoleniowcowi przyjdzie się zmierzyć z zadaniami, którymi w cywilizowanych piłkarsko krajach zajmują się trenerzy szkolący piłkarzy z mlecznymi zębami. Przyjęciem piłki, dryblingiem, dokładnymi podaniami i strzałami.
Drwię, bo choć selekcjoner popełnił błędy, nie doczekaliśmy się nad nimi uczciwej dyskusji.
Jak wygląda uczciwa dyskusja? Popatrzcie jak Anglicy przerzucają się argumentami w sprawie Jermaine’a Defoe. Napastnik Tottenhamu w dwóch ostatnich sparingach reprezentacji strzelił dwa gole. Są tacy, którzy uważają, że na mundialu to on powinien partnerować Wayne’owi Rooneyowi. Zwolenników ma jednak także Emile Heskey, niektórzy spróbowaliby wcisnąć do ataku Petera Croucha, jeszcze inni nie wyobrażają sobie kadry bez Michaela Owena. W Polsce Fabio Capello przeczytałby, że nie wystawia Defoe, bo jego asystent Italo Galbiati świetnie się zna z agentem Owena i pije wódkę z ojcem Heskeya. Zły przykład, bo Anglicy prowadzą w grupie i kolejny raz jadą po mistrzostwo świata? Steve McClaren, gdy przegrywał eliminacje Euro 2008 usłyszał wiele. Ale nikt nigdy nie posądził go o nieuczciwość.
Leo dostał w Polsce bardziej w kość niż w Realu Madryt. A dotknęła go podobna choroba co Inakiego Astiza z Legii. Gdy Hiszpan przychodził do Polski, zachwycał dokładnością, techniką i boiskowym rozsądkiem. Wydawał się piłkarzem z innej, lepszej bajki. Dziś, po dwóch latach treningów i meczów w ekstraklasowym towarzystwie, momentami niechlujnością dorównuje kolegom z drużyny. Przez trzy lata w Polsce zmienił się także Leo. Jemu, po pewnym czasie, także zdarzało się zniżać do poziomu kolegów po fachu z PZPN.
Ale wiara, że zwolnienie Holendra poprawi coś w polskim futbolu jest równie prymitywna, jak wystawianie siódmego napastnika w nadziei na zwiększenie szans na zdobycie bramki.
Ot, działacze kogoś zwolnią, a kogoś zatrudnią. I tyle. Kwalifikacje? Bez znaczenia. Sensem zmiany selekcjonera nie będzie poprawa gry reprezentacji, bo dotarliśmy już do momentu, w którym nawet połączone siły Fabio Capello i Jose Mourinho mogą nie zapobiec stracie punktów z Irlandią Północną. Sensem zmiany będzie zmiana. I odwrócenie choć na chwilę uwagi od własnej nieudolności, przez którą polscy piłkarze siedzą na ławkach w klubach zagranicznych, a kluby w sierpniu odpadają z europejskich pucharów. I tak bez końca, aż do porażki z San Marino...
http://michalszadkowski.blox.pl/2009/09/Co-reprezentacji-da-zwolnienie-Leo-Beenhakkera.html
zgadzam się z każdym słowem autora
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pero(N)
Forumowy wyjadacz
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:02, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Leo dostał w Polsce bardziej w kość niż w Realu Madryt. A dotknęła go podobna choroba co Inakiego Astiza z Legii. Gdy Hiszpan przychodził do Polski, zachwycał dokładnością, techniką i boiskowym rozsądkiem. Wydawał się piłkarzem z innej, lepszej bajki. Dziś, po dwóch latach treningów i meczów w ekstraklasowym towarzystwie, momentami niechlujnością dorównuje kolegom z drużyny. Przez trzy lata w Polsce zmienił się także Leo. Jemu, po pewnym czasie, także zdarzało się zniżać do poziomu kolegów po fachu z PZPN. |
przykład Astiza mocno nietrafiony, dostosował się do warunkow w Legii bo po co sie przemeczać skoro właściciele, działacze etc mają wyjebane na wyniki? Tak samo Benhaker od ME na wyniki miał wyjebane bo podpisał kontrakt za którego zerwanie PZPN słono zapłaci
Dalej, co tu ma do rzeczy przytoczony przykład Defoe? Rozumiem że chodzi o stosunek mediów, ale primo, nie jest to zależne od nas, secundo, nie powinno to mieć wpływu na trenera. Ale wpływ ma, bo Wichniarek czy Peszko znajdujacy sie w OBIEKTYWNIE (a nie subiektywnie jak roznice pomiedzy Defoe, Heskeyem i Owenem) lepszej formie nie gra.
Czy dymisje Engela i Janasa nic nie dały?pozwole sobie się nie zgodzić, bo po nich (nie liczę Bońka bo to jakiś koszmar, starm sie o tym zapomnieć) było zawsze lepiej, poprawa gry, zmiana stylu itd. Poza tym obaj zapłacili za swoje błedy (sprawy Frankowskiego, zły dobór składów itd itp) za które NIE zapłacił Benhaker (gdzie jest ten slynny raport po Euro co go miał przygotować? Holender się wypiął)
co do tego że miałtrudniejszych przeciwników to jakiś żart chyba. Może z dzisiejszej pesrpektywy to i tak, ale popatrzmy, el. MS 2002, w grupie Norwegia, Ukraina, Walia - kazda z tych druzyn była bardzo groźna w tamtym czasie, odpowiednio: Ukraina z Łobanowskim na ławie, Rebrov i Sheva - wtedy klasa światowa, Norwegia wtedy typowana jako faworyt grupy min z Carew i Flo w ataku, bardzo groźna Walia z Giggsem w szczytowej formie, czyli gwiazdy europejskiej piłki. Prózno takich szukać w zespolach z ktorymi obecnie rywalizujemy w grupie EL MŚ 2006: Anglia z która nam zawsze nie szło (mimo to 2x minimalna porażka 2:1 przypominam) a o gwiazdach nie bede pisał, Austria, Walia i znajoma Irlandia od ktorej dostajemy w tych eliminacjach, bo oni nie zatrzymali sie w rozowuju tylko poszli dalej.
Więc za co mam żal do Holendra i uważam że za to powinien odejść?za brak odmłodzenia kadry po kompromitujacych ME (zupelnie inna jakosc gry w europie a inna u nas), za przywiazywanie sie do nazwisk (przez litosc o international level Pazdana i Zahorskiego nie wspomne), za brak koncepcji na zmiane taktyki którą wszyscy w Europie już rozpracowali
PS: sory za brak cytatów, ale mysle ze bedziecie wiedziec co jest odpowiedzią na co
PS2: a tak ogólnie, co dał Polsce Benhaker że ma mi byćgo szkoda, oprocz Euro?(a sadze ze Janas poradziłby sobie nie gorzej)bo jakoś tego doświadczenia zagranicznego, nowej mysli szkoleniowej to ja kurwa nie widzę. Zresztą to że nie wygyrywa z T&T, Polską i HOLANDIĄ ZADNEGO meczu na wiekszej imprezie mowi samo za siebie
Ostatnio zmieniony przez Pero(N) dnia Czw 21:08, 10 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Globus
Forumowy wyjadacz
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 7:49, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A ja uważam, że w dzisiejszej piłce na w miarę wysokim poziomie stanowi spory odsetek sukcesu. Przykład? Diego Maradona. W Argentynie ma potężną rzeszę świetnych zawodników, a jego wyniki są wręcz tragiczne. Mnie to nie dziwi bo człowiek przećpał swoje w życiu i liczenie że np. zaskoczy jakimś ustawieniem rywala jest bardzo odważne.
Co do Lea z perspektywy czasu sądzę, że tylko on mógł nas wprowadzić do Euro. Jednak w pierwszym okresie pracy z kadrą Holender wprowadził pewne standarty. Powoływał niemal anonimowych ludzi z ligi (jakkolwiek oni się nie sprawdzili) czym zwiększał wiarę naszych rodzimych zawodników. Jego warsztat podobał się zawodnikom bo był inny od przewałkowanego wcześniej przez innych selekcjonerów.
Ale niestety to co Leo wyprawiał po Euro to śmiech na sali. Ciągle to samo ustawienie, te same stałe fragmenty, te same nazwiska, nawet emerytowanych zawodników czy jego ulubionego Ebiego, który nie chce kopać piłki za przeciętne pieniądze.
Z naszym piłkarstwem jest źle i to widać. Jednak ja nie wierzę, że 40 milionowy, gdzie futbol jest sportem nr 1, nie potrafi stworzyć silnego zespołu. Ręczna, siatkówka, kosz wszędzie mamy co najmniej niezłe ekipy. Wiem, że ktoś napisze o szkoleniu i że te sporty to jednak nieco mniej popularne od piłki nożnej, ale cóż trzeba wybrać kogoś z wizją na trenera i liczyć na powstanie silnego zespołu.
Mój typ na nowego trenera kadry - Franciszek Smuda
|
|
Powrót do góry |
|
|
dylan_młodszy
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 2726
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:29, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pero(N) napisał: |
Cytat: | Leo dostał w Polsce bardziej w kość niż w Realu Madryt. A dotknęła go podobna choroba co Inakiego Astiza z Legii. Gdy Hiszpan przychodził do Polski, zachwycał dokładnością, techniką i boiskowym rozsądkiem. Wydawał się piłkarzem z innej, lepszej bajki. Dziś, po dwóch latach treningów i meczów w ekstraklasowym towarzystwie, momentami niechlujnością dorównuje kolegom z drużyny. Przez trzy lata w Polsce zmienił się także Leo. Jemu, po pewnym czasie, także zdarzało się zniżać do poziomu kolegów po fachu z PZPN. |
przykład Astiza mocno nietrafiony, dostosował się do warunkow w Legii bo po co sie przemeczać skoro właściciele, działacze etc mają wyjebane na wyniki? Tak samo Benhaker od ME na wyniki miał wyjebane bo podpisał kontrakt za którego zerwanie PZPN słono zapłaci |
według mnie w przypadku Astiza autor ma rację. polska liga mu napewno nie służy co widać po jego grze w obecnym jak i w zeszłym sezonie.
Pero(N) napisał: | co do tego że miałtrudniejszych przeciwników to jakiś żart chyba. |
drogi Peronku. o sile przeciwników za "Benhałera" nie wspominaliśmy. jak już mamy nawiązywać do eMŚ2002, to tamte eliminacje były początkiem końca dobrze grającej w piłkę Norwegii. Walia ten sam poziom trzyma do dziś. Ukraina w dzisiejszych czasach jest może minimalnie silniejsza.
jedno jest pewne, Engel miał zdecydowanie większe pole manewru niż Leo.
Globus napisał: | Mój typ na nowego trenera kadry - Franciszek Smuda |
Franc pasuje mi jedynie na trenera ligowego. na stanowisku trenera kadry narodowej musi być osoba o dobrej prezencji, a Smuda co ma? dres i cięty język. cała Europa by miała z niego polewe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|