Nadnarwianka Pułtusk

Globus

W czwartkowym przeglądzie sportowym znajdował się bardzo ciekawy moim zdaniem artykuł o Arku Malarzu. Dowiadujemy się z niego czemu Malarzowi nie udało się zrobić kariery w polskiej lidze w barwach Lecha i Amici.
- Arek jest specyficznym zawodnikiem. Przywiązuje ogromną wagę do wyglądu zewnętrznego. To nie jest przypadek, że występował w koszulce z krótkim rękawem, chodziło o to by widać było jego tatuaże.Tylko wtedy mógłby mieś komfort psychiczny. Ale tego typu postępowanie nie spotykało się z aprobatą części piłkarzy. Arek stał się obiektem drwin, dawał sobie wejśc na głowę. Przestrzegałem zawodników, że mogą go zniszczyć w ten sposób. To przez kolegów w Polsce nie zrobił takiej kariery jak w Grecji- tak o przyczynach nie do końca udanej kariery w Polsce wypowiadał się Andrzej Czyżniewski były trener barmakarzy w Amice Wronki.
W dalszej częsci artykyły Czyżniewski mówi o tym jak to czasem Malarz na treningach był wprost nie do przejścia. Potem zaś jest fragment o rywalizacji Malarza z Galinoviciem, która mam nadzieje wychowanek N wygra.

brachu

Malarz! Co? Kapie Ci z pędzla! \ Very Happy

a tak kiedyś wołano.. Info od znajomego kibica z Poznania

Wink

Globus

Mariusz Soska strzelił gola w przegranym 1:3 sparingowym meczu NK Drava z Wisłą Kraków. Wychowanek Nadnariwanki zdobył bramkę po uderzeniu z rzutu wolnego. info Przegląd sportowy
Swoją drogą nie pamiętam by w Pułtusku dostawał szanse egzekwowania stałych fragmentów gry... Za czasów jego gry pierwszeństwo przy wolnych mieli Salamon i Miąszkiewicz.

Pero(N)

tyle ze w tym meczu bylo 3:0 informacje ze strony Wisly....

[link widoczny dla zalogowanych]

Pero(N)

no i to Mariusz w calej okazalosci z tego sparingu fotka

Kaizer

Piotrek Biechoński prawdopodobnie wróci do drużyny Okęcie Warszawa. W ostatnim sparingu z Janowianką Janów strzelił bramkę. Marek Lendzion szuka klubu. Swoich sił próbował w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki oraz ŁKS Łomża. W ostatni weekend (za wwww.90minut.pl) grał w drugiej połowie sparingu Łomży z Jagiellonią Białystok. Karol Salik aktualnie przebywa na zgrupowaniu z ekipą Pelikana Łowicz i wszystkie znaki na niebie wskazują, że prawdopodobnie u nich zostanie. Sebastian Janusiński także szuka nowej drużyny pomimo tego iż jego karta jest u nas. Był na testach w III ligowym Górniku Łęczna. Ostatnio wystąpił w drużynie Świtu Nowy Dwór Mazowiecki w meczu z Koroną Kielce (ME). Paweł Iwanowski starał się o angaż w III ligowej Unii Janikowo. Drużyna z Janikowa aktualnie przebywa na zgrupowaniu przy czym wśród zawodników nie ma Iwanowskiego. Nie wiem co aktualnie porabia. Paweł Wojtczak próbował ostatnio przekonać do siebie działaczy Świtu Nowy Dwór Mazowiecki (wystąpił w sparingu z Koroną Kielce ME) oraz Okęcia Warszawa (grał w sparingu z Janowianką Janów). W jakiej druzynie będzie występował na 100 % jeszcze nie wiadomo. Co porabia obecnie Łukasz Ćwik oraz Jarek Wyszyński nie udało mi się ustalić.

Ruch na rynku transferowym trwa w najlepsze. Nie wiadomo jak to się wszystko zakończy... Very Happy

Pozdrowienia dla Piotrka Boratyńskiego Very Happy

mz

A Paweł Białowicz zagrał 25 lipca w barwach MKS Ciechanów w sparingu przeciwko Tęczy Płońsk. Szkoda, że nie gra u nas, nawet w III lidze. No właśnie, dlaczego?

Pero(N)

jakis konflikt ztrenerm podobniez...

stoprocent

Iwo Zubrzycki znajduje sie w kadrze pierwszo ligowej Jagelonii Białystok. Narazie nie zadebiutował w 1 Lidze.

--T(N)

Arkadiusz Malarz zadebiutował w barwach Panathinaikós AÓ. 27-letni bramkarz pierwszy raz wystąpił w swoim nowym klubie w szlagierowym meczu pierwszej kolejki greckiej ekstraklasy z Olympiakós SFP zakończonym bezbramkowym remisem. Malarz przebywał na boisku 90 minut.

Pero(N)

[link widoczny dla zalogowanych]

Dz

cały wywiad

Jest pan rozczarowany, że na razie selekcjoner polskiej reprezentacji pana nie dostrzega?
- Nie ukrywam, że chcę grać w reprezentacji, a przynajmniej dostać w niej szansę. Wciąż czekam więc na sygnał od Leo Beenhakera.
Wygląda jednak na to, że selekcjoner woli Tomasza Kuszczaka, Łukasza Fabianskiego i Jerzego Dudka jako zmienników Artura Boruca.
Wiem, że oni są w zdecydowanie bardziej znanych klubach. Ale - po pierwsze, nie czuję się gorszy ani od Kuszczaka, ani od Dudka, ani od Fabiańskiego, a po drugie - w przeciwieństwie do nich regularnie gram. I to nie byle gdzie, tylko w Panathinaikosie.
Czy nadaje się pan do kadry?
- To pytanie nie do mnie. Po prostu uważam, że zasłużyłem na szansę i dopiero jak ją dostanę, będzie można określić, czy Malarz w drużynie narodowej to dobry pomysł.
Spodziewał się pan, że tak szybko wywalczy miejsce w podstawowym składzie Panathinaikosu?
- Taki miałem cel, gdy podpisywałem tu kontrakt. Chciałem grać i na razie mi się to udaje.
Jest pan zadowolony ze swojej postawy w pierwszych meczach tego sezonu?
- W pierwszej kolejce ligowej nie pusciłem gola, a graliśmy przecież z Olimpiakosem. W czwartek chyba również nie zawiodłem w spotkaniu wyjazdowym z Artmedią (2:1).
Ale właśnie w Pucharze UEFA już pan gola puścił.
- Straciliśmy bramkę chwilę po przerwie. Po prostu na drugą połowę wyszliśmy za mało skoncentrowani. Rywale przeprowadzili atak zakończony dośrodkowaniem. Jeden z naszych obrońców minął się z piłką i zawodnik Artmedii z siedmiu metrów wpakował mi pilkę do siatki. Nie miałem żadnych szans.
Miał pan w tym meczu okazję, by się wykazać?
- Szczególnie w pierwszej połowie Słowacy ostro zaatakowali. To bardzo niewygodny przeciwnik i naprawdę ciężko się grało. Raz trafili w słupek, i dwa razy mieli znakomite okazje, przy których musiałem się sporo natrudzić, żeby wybić piłkę. Wyciągnąłem się jak długi i jakoś się udawało.
Kwestia awansu Koniczynek do fazy grupowej Pucharu UEFA jest już chyba przesądzona?
- Nie przesadzajmy. Najpierw musimy nie przegrać w rewanżu w Atenach i dopiero potem cieszyć się z awansu. Ale na pewno wygrana w Bratysławie znacznie nas do sukcesu przybliżyła.
Czy przed meczem z Artmedią pamiętał pan o jej wygranej z Celtikiem aż 5:0?
- Trener nam o tym przypominał. Również o tym, że grali w Lidze Mistrzów, gdzie byli w stanie pokonać Porto. I to na wyjeździe. Od tego czasu odeszło stamtąd kilku zawodników, co nie oznacza, ze to teraz słaby zespół.
Mecz z Petrzałką to już historia. Teraz czeka was spotkanie z Ergotelis w lidze.
- To również bardzo niewygodny rywal, grający podobnie jak Słowacy. Ale i na Krecie musimy wygrać, jeśli chcemy walczyć o mistrzostwo Grecji. A taki cel postawili przed nami szefowie klubu. Zresztą my mamy podobne ambicje, dlatego jutro trzeba wywalczyć trzy punkty.
Czy przygotowania do meczów w lidze greckiej bardzo różnią się od tych w Polsce?
- Wszystko zależy od przeciwnika. Ponieważ Ergotelis leży na Krecie, to już dzisiaj lecimy na wyspę. Przed odlotem trener zarządził jeszcze trening, ponieważ wczoraj przed południem mieliśmy jedynie lekki rozruch.
To o której zespół Panathinaikosu wrócił ze Słowacji, że już tak wcześnie trener zarządził ćwiczenia?
- W Atenach byliśmy o 5 nad ranem. Potem kilka godzin snu i wyjazd na trening. Na szczęście po zajęciach dostaliśmy już wolne i każdy mógł wrócic do siebie i porządnie odespać.
Czy przy takim rytmie organizm się nie buntuje?
- Na razie nie narzekam. Na pewno tak szybko mi się nie przestawi, żeby spać w ciągu dnia, a nocami trenować, lub grać. Ale mecz z Ergotelis mamy wieczorem więc nie powinienem mieć problemów
Przed meczem z Artmedią miał pan za to problem z mięśniem dwugłowym.
- Na szczęście sztab medyczny klubu postawił mnie na nogi. Teraz czuję się dobrze i fizycznie i psychicznie, bo naprawdę nie spodziewałem się, że tak fanie mi się ułoży w nowym klubie.
Trener Koniczynek Jose Pereiro często pana chwalił?
- W ogóle. Szkoleniowiec rzadko ocenia poszczególnych zawodników. Od pochwał jest za to trener bramkarzy. On często mi mówi, co zrobiłem dobrze a co źle. Na razie jest chyba ze mnie zadowolony, bo nie słyszałem, żebym miał stracić miejsce w bramce.

!DawiD!

"Zapraszamy do kiosków i saloników prasowych we wtorek 9 października.
W najnowszym, 41. numerze tygodnika Piłka Nożna przeczytacie między
innymi:"

1. 90 minut z Cleberem
2. Przed meczem Polska - Kazachstan
3. Dogrywka: Jarosław Żyro - Szwarccharakter
4. Kto przejmie władzę w Ekstraklasa SA
5. Trenerzy na wylocie
6. Najlepsi we wrześniu Europa Oceania - dyrygenci i solista
7. Komu złota piłka
8. Święto w Glasgow - LM
9. Na dwóch biegunach - Ligue 1
10. Bałkańskie interesy - Z Nadnarwianki do ekstraklasy Słowenii

[link widoczny dla zalogowanych]

dylan_młodszy

--T(N)

Grecja: ogromny sukces polskiego bramkarza!

Występujący w Panathinaikosie Ateny, a wcześniej reprezentujący barwy Skody Xanthi Arkadiusz Malarz został uznany przez Związek Zawodowy Piłkarzy najlepszym bramkarzem ligi greckiej w sezonie 2006/07 - poinformowały greckie media. Polak odebrał nagrodę podczas uroczystej gali w Atenach.
- Nie wiem co powiedzieć, bo to moje pierwsze tej miary wyróżnienie. Mam jednak nadzieję, że nie ostatnie. Dziękuję wszystkim, którzy opowiedzieli się za mną - powiedział Arkadiusz Malarz odbierając nagrodę.

Poprzedni sezon 27-letni polski bramkarz spędził w Skodzie Xanthi. Został rekordzistą ligi greckiej pod względem czasu gry bez puszczonego gola - był niepokonany w siedmiu meczach z rzędu, a licznik zatrzymał się na 683 minutach. Dobre występy w tym zespole zaoowocowały transferem do Panathinaikosu Ateny. W tym klubie Malarz rozpoczął sezon jako podstawowy zawodnik, ostatnio jednak jest głównie rezerwowym.

Przed wyjazdem do Grecji Malarz występował m.in. w Świcie Nowy Dwór Maz., Polonii Warszawa, Amice Wronki i Lechu Poznań.

Źródło:http://sport.onet.pl/0,1248708,1660377,wiadomosc.html